środa, 22 czerwca 2011

KIM JESTEŚ, SEBASTIANIE?



Tytuł: Kim jesteś, Sebastianie?
Autor: Halina Olczak-Moraczewska
Ilość stron: 263
Wydawnictwo: TELBIT




Opis wydawcy: Sebastian ma wszystko, o czym może marzyć nastolatek: mieszka z kochającą rodziną w luksusowym apartamencie, należy do klasowej elity ekskluzywnego liceum, podoba się dziewczynom...
Jednak pewnego dnia jego wygodne życie diametralnie się zmienia. Pojawia się w nim chłopak z biednej dzielnicy, którego rodzice Sebastiana otaczają nadzwyczajną opieką. On sam gardzi Jaśkiem i szczerze go nienawidzi - aż do dnia, w którym odkrywa, że obaj uwikłani są w tę samą rodzinną tajemnicę.


Moje wrażenia: Zacznę od tego, że dość niechętnie sięgam po polską literaturę. Sama nie wiem dlaczego. Jednak opis na tylnej stronie książki skojarzył mi się z Salą Samobójców, dlatego zdecydowałam się na wypożyczenie tej oto pozycji.
Książka pani Haliny odniosła spory sukces - zdobyła II miejsce w III edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego Wydawnictwa TELBIT na powieść dla młodzieży. I moim zdaniem ta nagroda naprawdę trafiła do odpowiedniej osoby.
Przygody Sebastiana poznajemy z dwóch perspektyw: jego i Anety, dziewczyny, która się w nim kocha. To połączenie dwóch światów ukazuje nam ich odmienność. Sebastian - chłopak z wpływowej rodziny, która ma wszystko, i Aneta - nastolatka, która po rozwodzie rodziców straciła pozycję, gdyż jej bogaty ojciec znalazł sobie nową żoną, która mogłaby być jego drugą córką.
Sebastiana poznajemy od strony zepsutego, rozpieszczonego chłopaka, który pod wpływem tajemniczego Janka i  Anety się zmienia. Ale kim jest Janek i jego matka, którzy wtargnęli w uporządkowane życie państwa Majewskich? Wszystko wyjaśnia się pod sam koniec książki, ale uważny czytelnik już dużo wcześniej może zauważyć pewne drobne wskazówki, które ułatwiają nam poznanie tej tajemnicy.
Książkę zdecydowanie polecam, jej jedynym minusem jest to, że jak dla mnie była zdecydowanie za krótka!


Grafika: Miękka oprawa, która przedstawia Anetę i kawałek Seby. Jest to idealnie połączona kompozycja mająca na celu zwrócić uwagę na to, że zawsze trzeba dążyć do celu. Dziewczyna na rysunku wpatruje się w niedostępnego chłopaka rozmarzonym wzrokiem, cały czas wierząc w to, że kiedyś ją dostrzeże.


Moja ocena: 9,5/10
Jak już wcześniej wspomniałam, odjęłam pół punkta za długość.

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny blog, ładnie piszesz. Zapraszam do mnie http://czestochowa-wlokniarz.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń